piątek, 14 września 2012

Album Emilki

... powstał... hmmm to moje zdecydowanie najbardziej emocjonalne "dzieło" :-) Długo się do niego zbierałam i długo na niego zbierałam przydasie przeróżniste oraz akcesoria, dziurkacze itp, z których większośći nie użyłam...:-))) Ale nie zamierzam poprzestać na jednym - pewnie powstaną kolejne. Nie wiem czy jest ładny, czy nie bo nie patrzę na niego pod tym kątem, dla mnie jest na pewno bardzo ważny. I choć pewnie mógłby być bardziej dopracowany, może inaczej ozdobiony... to będzie taki jaki jest :-))))


















5 komentarzy:

  1. Jest cudowny.....i już nie mogę się doczekać aż go osobiście zmacam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze dzień, najwyżej dwa i... zmacasz każdą stroniczkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki album, to wspaniała pamiątka dla Was obu (mężczyźni chyba inaczej do tego podchodzą, nic w nim nie zmieniaj! Absolutnie!
    origata

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu.
    pozdrawiam
    Kasza
    Piątek13

    OdpowiedzUsuń