karteczka na urodziny... Pierwsze "naście" to trudny temat bo nie wiadomo czy jeszcze kolorowo czy już nie :-))) Mimo dylematu poszłam jednak w kolor i kwiatki...Podsumowanie nasuwa mi się tylko jedno: (brutalne, ale prawdziwe) chyba i tak najważniejsza zawartość...
Życzę wiosny i uśmiechu i dziękuje za wszystkie odwiedziny i komentarze :-)
papier, największy kwiatek, ćwiek, stempel pochodzą ze sklepu scrap.com
Ładna, spokojna kolorystyka.
OdpowiedzUsuń